Wyprawa Moskwa 2003

Dawid Pichen

W roku 2003 postanowiłem wybrać się w celach turystycznych na Wschód, a dokładnie celem wycieczki była Moskwa. Ze stron moich znajomych padały w większości wypadków kompentarze typu "Gdzie cię tam niesie?", "Chesz wrócić żywy?", "Czy ty już całkowicie ogłupiałeś? Do Ruskich???" a nawet od strony pewnej starszej pani "On jedzie do Związku Radzieckiego?! Nikt o zdrowych zmysłach tam nie jeździ!!!"

Przez takie właśnie stereotypy rodzice jednej z moich koleżanek zabronili jej jechać i w ostateczności jechał ze mną tylko mój kolega. Owo kolega ma na imię Krystian, jest w moim wieku i już wcześniej był ze mną na jednej wycieczce typu Study Tour w Tunezji.
Wyprawa do Moskwy trwała tydzień, wyruszyliśmy 14., a przyjechaliśmy 21. września 2003 r. Rosja i Białoruś zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie i mogę z całym przekonaniem stwierdzić, iż naprawdę warto się tam wybrać! Szkoda tylko, że od października b.r. wjazd na teren Białorusi i Federacji Rosyjskiej wymaga posiadania odpowiedniej wizy, której wyrobienie może utrudnić wyprawę, ale jak to się mówi, dla chcącego nic trudnego...

Na niniejszej stronie pokażę Ci, że zorganizowanie takiej wyprawy nie jest trudne, powiedziałbym wręcz, że jest proste jak drut. Postaram się nie rozpisywać i nie pisać pierdół (może się uda;). Jeśli wykryłeś w tekscie jakiekolwiek błędy lub też któreś z podanych informacji są fałszywe, to nieomieszkaj napisać mi maila ze swoimi uwagami, będę zobowiązany. Miłej lektury!

Jak dotrzeć do Moskwy?

Najszybciej oczywiście dostaniesz się samolotem, z tego co mi wiadomo, to trasę Warszawa-Moskwa obsługują bezpośrednio samoloty linii LOT oraz rosyjski Aeroflot.
Można jechać samochodem, z białoruskiego Brześcia prowadzi całkiem przyzwoita autostrada do Moskwy, jednak radzę wykluczyć jeżdżenie autem po Moskwie! Miałem przyjemność jechać z moim znajomym po tym mieście i stwierdzam, że tamtejsi kierowcy jeżdżą w sposób chamski i dla przeciętnego polskiego kierowcy prowadzenie samochodu będzie bardzo trudne i niebezpieczne. Natomiast jeśli chodzi o jakość tamtejszych dróg, to są one na wyższym poziomie niż w Polsce.
Najtaniej dotrzesz do stolicy Rosji koleją, pozdróż nią jest miła i bezpieczna (oczywiście przy zachowaniu podstawowych środków ostrożności...). Jeśli interesuje Cię podróż koleją, to zapoznaj się z następnym podrozdziałem tej strony, który dotyczy tylko tego środka lokomocji.

Podróż koleją

Uwaga! Jeśli zamierzasz zorganizować wycieczkę podobną do mojej, to musisz wiedzieć, że jedną z najważniejszych rzeczy jest nauczenie się alfabetu rosyjskiego (cyrylicy), bez tej umiejętności nie warto się tam pchać, gdyż można się nieźle pogubić, np. nie będziesz umiał odczytać rozkładu jazdy pociągów; nie będziesz umiał poruszać się metrem po Moskwie; etc.! Na szczęście przyswojenie sobie tego pisma jest bardzo łatwe i szybkie (kurs czytania cyrylicy znajduje się w dziale ........). Warto także nauczyć się podstawowych słów i zwrotów języka rosyjskiego, które na pewno przydadzą się do zakupu biletu, czy w Białorusi, czy w Rosji.
Ciekawostka: Mimo, że istnieje język białoruski, to w większych białoruskich miastach mówi się wyłącznie w języku rosyjskim.

Generalnie są dwie alternatywne metody dotarcia do Moskwy: bardzo prosta i trochę bardziej skomplikowana (ale tańsza i według mnie dużo bardziej ciekawsza).
Otóż, pierwsza metoda to przejazd polskim pociągiem bezpośrednim z Warszawy do Moskwy. Pociąg ten zwie się Polonez i kursuje codziennie. W tym przypadku jedziemy cały czas tym samym składem aż do Moskwy, w Brześciu nastąpi jedynie zmiana "podwozia" pociągu na inne, a to dlatego, że kraje wchodzące niegdyś w skład ZSRR mają nieco szerszy rozstaw torów (tzw. kolej szerokotorowa). Wadą tego sposobu dojazdu jest stosunkowo duża cena biletu, wynosząca w chwili pisania tego tekstu ok. 300 PLN za przejazd w jedną stronę.
Druga metoda składa się z trzech etapów przejazdu:

Dostanie się do Brześcia nie stanowi problemu, a przejazd pociągiem na trasie Terespol - Brześć z pewnością na długo utkwi w pamięci, gdyż prawdopodobnie tylko Wy będziecie prawdziwymi turystami a pozostałe osoby w wagonie będą wyłącznie przemytnikami, próbującymi wwieźć swój niesprzedany towar z powrotem na Białoruś:-). Nawiasem mówiąc dużo lepsza jest trasa Brześć-Terespol, tam to dopiero dzieją się rzeczy!
Po przekroczeniu rzeki Bug, do wagonu wejdzie białoruski celnik, który sprawdzi paszporty oraz da deklarację celną, którą należy wypełnić. Problem jest taki, że napisana ona jest tylko w języku rosyjskim, dlatego też radzę zapoznać się z nią jeszcze przed wyjazdem aby nie mieć potem problemów z jej wypełnieniem. I jeszcze jedna uwaga! Celnikowi musisz powiedzieć, że jedziesz do Rosji, wtedy da Ci on rosyjską kartę migracyjną, którą także należy szybko wypełnić (na szczęście wszystkie pola na tej karcie są opisane w języku rosyjskim i angielskim) i jedną część tej karty oddać temu samemu celnikowi, druga zostanie ostemplowana i będzie musiała zostać zwrócona przy wyjeździe z Białorusi (absolutnie nie można zgubić tej karty, bo trzeba się liczyć z zapłatą surowej kary bądź łapówką!).
Gdy pociąg wjedzie na stację w Brześciu, udajesz się razem z resztą grupy do budynku dworca, tam też znajduje się punkt odprawy celnej, w którym należy oddać deklarację celną i pokazać raz jeszcze paszport. Po odprawie jesteś już wolny. Pierwszą rzeczą którą warto zrobić, to przestawić zegarek dodając jedną godzinę w stosunku do czasu polskiego (kolejna zmiana tego typu będzie w Rosji).

Dworzec brzeski bardzo mi się podobał, jest to dość duży budynek, wybudowany w stylu socjalistycznym (zwróć uwagę na symbole pod sufitem;). Jest on podzielony na dworzec międzynarodowy i krajowy. Chcąc jechać do Moskwy musisz udać się do części krajowej (!), w pomieszczeniu w którym znajdują się kasy biletowe na ścianie wisi elektroniczna tablica odjazdów pociągów, warto na nią spojrzeć, aby odczytać z jakiego peronu odjeżdża nasz pociąg. W Rosji oraz Białorusi nigdy wcześniej nie wiadomo, z którego peronu odjedzie pociąg, dlatego zawsze należy spojrzeć na tablicę odjazdów, aby nie pomylić pociągów. Przed zakupem biletu warto zapoznać się z kategoriami pociągów i z typami wagonów, bo to warunkuje cenę biletu.

Kategorie pociągów w Rosji i Białorusi

Ów kategorię poznaje się po numerze pociągu. Numer nieparzysty oznacza pociąg powracający (np. nr 196 - pociąg Brześć - Moskwa, a numer 195 - Moskwa - Brześć). Numer odczytamy w Internecie i na tablicy odjazdów pociągów, a także na samym pociągu.

 
Rosja
Białoruś
скорые
(skoryje)
001 - 156 001 - 149
скоростные
(skorostnyje)
157 - 170 151 - 169
пассажирские
(passażirskije)
171 - 699 171 - 599
местные
(mjestnyje)
-
601 - 699

Przedziały numerów jak widać z tableki nie są identyczne, niemniej jednak pociągi kursujące z Białorusi do Rosji mają w tych państwach jednakowe numery, dlatego też tą sprawą nie musimy się przejmować.

Jakie są różnice między poszczególnymi kategoriami?
Najważniejsza różnica to czas dojazdu. Można to porównać do Polskich pociągów osobowych i pośpiesznych, ale trzeba pamiętać, że pociągi kategorii passażirskije nie zatrzymują się na małych stacjach, tak jak ma to miejsce w przypadku pociągów osobowych w Polsce.
Druga różnica to oczywiście cena biletu, choć należy przyznać, że między poszczególnymi kategoriami nie ma horrendalnych różnic cenowych, generalnie większy wpływ na cenę wywiera klasa wagonu w jakim pojedziemy.

Przykład czasu dojazdu z Brześcia do Moskwy w zależności od kategorii:
Pociąg nr 28 (skoryj) jedzie 15 godzin i 3 minuty, natomiast pociąg nr 196 (passażirskij) jedzie 17 godzin i 29 minut, a więc różnica wynosi 2,5 godziny.

Typy wagonów w Rosji i Białorusi

Z zależności od upodobań i ilości pieniędzy musisz wybrać typ wagonu. Podane poniżej typy są identyczne w Rosji, Białorusi i prawdopodobnie innych krajach WNP.

Kod Nazwa Opis
Л 2-местный мягкий (2-mjestnyj mjagkij) Brak informacji o tym typie. Wydaje się, że jest to klasa luksosowa, przedziały są dwuosobowe.
К купейный (kupiejnyj) Przedziały zamykane, po 4 kuszetki, mamy wpływ na sterowanie oświetleniem (przełącznik światła), na korytarzu sztuczny kwiat i wykładzina. W każdym wagonie jeździ tzw. prowadnica, czyli kobieta, która odpowiada za wagon. Do jej zadań należą m.in.: sprzedaż pościeli (tylko za ruble!), utrzymywanie porządku (picie alkoholu zakaze, może się skończyć wyprowadzeniem z pociągu przez funkcjonariuszy milicji), sprzątanie wagonu, etc.
П плацкартный (płackartnyj)

W tym typie wagonu nie ma przedziałów, natomiast cały wagon jest podzielony ściankami na kilkadziesiąt częsci. W każdej z tych części jest jeden stolik oraz 4 leżanki (jedna na górze, jedna na dole i analogicznie po stronie przeciwnej). Generalnie lepiej jest kupować bilet na miejsca dolne, bo w takiej sytuacji śpimy na własnych bagażach i w czasie snu nikt nie jest w stanie grzebać w bagażu (miejsce na bagaż znajduje się pod kuszetką). Oświetlenie jest sterowane centralnie, o pewnej godzinie w nocy jest wyłączane. Tutaj także jeździ prowadnica.

О общий (obszczij) Jest to pochodna typu płackartnego, nie wiem jakie występują różnice. Osoby potrafiące opisać ten typ wagonu proszone są o nadesłanie informacji o nim.
С межобластной (meżoblastnoj) Niestety nie wiem, co to jest za typ, ale myślę, że jest to wagon tylko z miejscami siedzącymi, bez miejscówek (czyli tak jak w normlancych polskich pociągach osobowych w wagonach 2 klasy). Jedno jest pewne, w pociągach dalekobieżnych tego typu nie ma.

Wyjazd z Brześcia, trasa 1100 km do Moskwy

Bilety już są zakupione, około pół godziny przed planowanym odjazdem pociąg powinien być podstawiony. Wystarczy teraz się udać na właściwy peron i zlokalizować swój wagon (numer wagonu zgodny z numerem napisanym na bilecie). Zanim wejdziesz do tegoż wagonu trzeba będzie okazać prowadnicy bilet i paszport. Po wejściu szukamy swojego miejsca noclegu i witamy się z naszymi nowymi sąsiadami, którzy będą nam prawdopodobnie towarzyszyć aż do stolicy Rosji. Ludzie, którzy pojadą tym samym wagonem są zazwyczaj przyjaźnie nastawieni do Polaków i z pewnością w czasie podróży nastąpi jakaś wymiana zdań, bariera językowa nie stanowi problemu, jako, że część słów, które się wypowiada może być zrozumiana przez tamtejszych ludzi. O godz. 24 już powinna być względna cisza w wagonie, tak więc warunki do snu są stosunkowo dobre. Po pobudce prawdopodobnie będziesz już na terytorium Federacji Rosyjskiej (między Białorusią a Rosją nie ma konroli granicznej(!)). Jeszcze kilka godzin podróży, warto oglądać rosyjskie bezkresy, biedę tamtejszych wsi, etc.

cdn...

© Copyright 2005 Dawid P. Pichen.